Dlaczego chcemy, żeby dzieci czytały książki?
Dzieci od najmłodszych lat są zachęcane z każdej strony do czytania. Chcemy, żeby nasze pociechy poznawały wielkie dzieła kultury i starały się rozwijać swoje horyzonty, ale one bardzo często nie wydają się tym zainteresowanie. Potem przychodzi nasze rozczarowanie, a warto się zastanowić, dlaczego chcemy, żeby nasze dzieci czytały książki i czy takich samych efektów nie moglibyśmy osiągnąć, sięgając po inne media.
Uważamy, że czytanie to wyższa czynność
Wielu rodziców patrzy na czytanie jako na coś wyjątkowego, cechującego ludzi inteligentnych i wykształconych i faktycznie, takie osoby potrafią czytać. Ale na tym to, gdzie te dwa elementy się zazębiają, lista się kończy. Oczywiście czytanie specjalistycznych książek jest bardzo ważne, ale powiedzmy sobie wprost, dwunastolatek nie będzie czytał o fizyce kwantowej. W rzeczywistości nieważne jest to, czy czytamy, albo jak i co. Bo młoda osoba może wynieść znacznie więcej z kina, niż z podręcznika akademickiego, jeśli dany temat w ogóle jej nie interesuje, a do tego zdaje sobie sprawę, że ta wiedza mu się nie przyda.
Chcemy, żeby się rozwijały
Czytanie książek jest w naszej głowie powiązane z rozwojem na różnego rodzaju płaszczyznach. Faktycznie tak jest, każdy z nas może znaleźć dla siebie taką książkę, która da mu do myślenia, ale jest jeden warunek. Nie mogą to być tytuły z góry nam narzucone. Jeśli to my zaczniemy wybierać dla dziecka książki, to prawdopodobnie nie tylko nie uda nam się dobrać tych, które faktycznie są dla niego przydatne, ale do tego nasze naciski dodatkowo je zniechęcą. A przecież rozwijać może wszystko wokół nas, nie tylko teksty pisane, także wykłady, filmy, zdjęcia czy obrazy. Czasami dziecko samo musi odkryć, jak woli się rozwijać.
Rozbudzamy w nich ciekawość
Książki to idealny sposób, żeby wzbudzić w dzieciach kreatywności i ciekawość świata. Ale tu, jak w każdym przypadku, ważne jest to, jakie książki od nas dostają. Lektury szkolne w dużej mierze działają odwrotnie i sprawiają, że nasza ciekawość dzieł kultury maleje z każdą stroną. Lepiej zachęcać dzieci książkami przygodowymi i upewniać się, że nasze wybory faktycznie im się podobają. Dopiero jak nasze dziecko przekona się, że lubi czytać, a niektóre pozycje są naprawdę ciekawe, możemy zacząć podrzucać mu coś trudniejszego albo nudniejszego, bo będziemy mieć pewność, że nie zmieni to jego zdania o samym czytaniu.
Książki to najlepsze źródło wiedzy. Dzieci nie zdają sobie z tego sprawy, a potem żałują, że nie czytają więcej…